Podobnie w świecie ubezpieczeń – ważne jest, by szukając polisy, wybrać rozwiązania dopasowane do naszych potrzeb oraz możliwości. O czym jeszcze powinien pamiętać każdy maratończyk?
Obierz własną drogę rozwoju
Biegi długodystansowe to poważne wyzwanie dla organizmu. Przed ostateczną decyzją o starcie warto się więc odpowiednio przygotować i przejść kompleksowe badania.
Nie ma jednej metody, która zapewnia sukces w maratonie. Oczywiście, są pewne uniwersalne zasady, które sprawdzają się zawsze i wszędzie – podstawą jest ciężka praca i wytrwałość. By mieć pewność, że zdołamy wypracować formę, powinniśmy regularnie trenować przez co najmniej 6-9 miesięcy, stopniowo zwiększając intensywność ćwiczeń. Dzięki temu, uda się nam osiągnąć optymalną wydolność na start.
Systematyczność to klucz do sukcesu
W bieganiu tylko regularność daje efekty. Aby w pełni wykorzystać okres przygotowawczy, trenuj trzy lub cztery razy w tygodniu. To właśnie regularność, a nie szybkość czy intensywność treningów zrobią z nas maratończyków. Rozpisz dokładnie treningi i konsekwentnie trzymaj się planu. Z góry ustalony harmonogram sprawi, że łatwiej zrealizujesz założenia, bez względu na pogodę, samopoczucie czy ilość obowiązków.
Trenuj z głową
Intensywny program treningowy jest równie dużym wyzwaniem jak sam start. Przemęczenie organizmu może skutkować poważną kontuzją, która wykluczy nas z zawodów. Ćwicz z głową, systematycznie zwiększając obciążenia i pokonywane dystanse.
Jeśli coś zacznie Cię boleć, zrób przerwę w treningach. Pamiętaj, że wbrew pozorom, na większość kontuzji skuteczne jest nie ogrzewanie, ale chłodzenie bolącego miejsca. Woreczek z lodem lub specjalny żel to podstawowe wyposażenie domowej zamrażarki każdego biegacza.
Jeżeli w ciągu kilku dni ból nie ustąpi, idź do lekarza, najlepiej sportowego. On wie co zrobić, abyś szybko wrócił do pełnej sprawności, a co ważniejsze, aby kontuzja się nie powtarzała.
Pamiętaj też o jednej z podstawowych zasad – jeżeli dopadnie Cię kontuzja, bądź cierpliwy. Lepiej zacząć treningi o tydzień za późno, niż jeden dzień za wcześnie. W okresie rekonwalescencji możesz np. zmienić bieganie na inną aktywność, która pozwoli Ci utrzymać formę, np. jazdę na rowerze, pływanie lub siłownię i spokojnie czekać na powrót do regularnych treningów.
Czas na relaks
Regularny trening to klucz do sukcesu. Nie powinieneś jednak zapominać o odpoczynku. Organizm potrzebuje czasu na regenerację. Rób przerwy w treningach biegowych. „Wolne dni” możesz wykorzystać na lżejsze ćwiczenia wzmacniające i rozciągające – chociaż wielu biegaczy nie lubi tych zajęć dodatkowych, to są one równie ważne, jak samo pokonywanie kilometrów.
Dieta, dieta, dieta
Wbrew powszechniej opinii, dieta nie oznacza „głodówki”, lecz właściwe odżywanie. W okresie treningowym zadbaj, aby jeść regularnie (5-6 razy w ciągu doby) oraz aby posiłki były bogate w witaminy, węglowodany, białka i tłuszcze. Dzięki zrównoważonej diecie, organizm otrzyma odpowiedni zastrzyk energii, a ty będziesz czuć się znacznie lepiej i zdrowiej.
Ucz się od najlepszych
Biegi to sport indywidualny, jednak sukces łatwiej osiągnąć w „zespole”. Przygotowując się do startu, skorzystaj z pomocy „trenera” – kogoś, kto dysponuje wiedzą i doświadczeniem, a jednocześnie umiejętnością motywowania do wyznaczania sobie coraz bardziej ambitnych celów.
Poza programem treningowym, skonsultuj z nim taktykę, aby uniknąć podstawowych błędów – jednym z nich jest zbytnie przyśpieszenie na pierwszych kilometrach, co może okazać się zgubne pod koniec biegu – po prostu, na finiszu może zabraknąć Ci sił.
Siła umysłu
Mówi się, że maraton biegniemy głową – to dystans magiczny, w którym, w pewnym momencie trasy, zapasy energetyczne organizmu kończą się, a zaczyna się rozpaczliwe poszukiwanie paliwa, które napędzi bolące mięśnie. Dlatego trening mentalny i przygotowanie do czekającego nas zadania są równie ważne, jak pokonane podczas treningu kilometry. Problem w tym, że głowę, wytrzymałość na ból i zmęczenie możesz sprawdzić właściwie tylko… biegnąc w maratonie. Dlatego, im lepiej przemyślisz to, co Cię czeka i przygotujesz się na wszystkie możliwości, tym większa szansa, że osiągniesz założony cel.
Pamiętaj też, aby nie koncentrować się na rywalach. Jedynym przeciwnikiem, jaki powinien Cię interesować, jesteś Ty sam. Nie ważne też w jakim czasie ukończysz zawody – na mecie i tak będziesz zwycięzcą!
Zapraszamy na start i życzymy udanego finiszu!