Przez ostatni miesiąc, w 35 gminach, które zakwalifikowały się do drugiego etapu konkursu, odbywały się konsultacje społeczne. Mieszkańcy debatowali na nich nad ostateczną lokalizacją PZU Trasy Zdrowia, wyborem Lokalnego Operatora Trasy i Planem Animacji z jej wykorzystaniem. To właśnie ocena przebiegu warsztatów - m.in. zaangażowanie lokalnej społeczności, wypracowanie wspólnych ustaleń czy też działania promocyjne gminy - zadecydowały o wyborze 30 zwycięskich lokalizacji.

Przeczytaj także: Czym są PZU Trasy Zdrowia?

Emocje związane z konkursem rosły wraz z upływem czasu, dzielącego nas od jego rozstrzygnięcia.

W niedzielę, przed kościołem podchodzili do mnie mieszkańcy i pytali, czy już coś wiadomo. Natomiast w poniedziałek, gdy okazało się, że będziemy mieli PZU Trasę Zdrowia, napłynęła do nas masa gratulacji - od szkół, strażaków, od mieszkańców...

Renata Chruszcz, gm. Czarny Bór

Pani Reneta, koordynatorka projektu w gminie Czarny Bór, o wynikach konkursu dowiedziała się telefonicznie od Wójta. - On sam niby się nie przejmował, niby podchodził do wszystkiego z dystansem, a jednak cały czas sprawdzał, czy jest już informacja na stronie. Zresztą, nie tylko on. W poniedziałek mieliśmy posiedzenie Rady Gminy i proszę mi wierzyć, co chwila ktoś zerkał w telefonie na oficjalną stronę programu - śmieje się nasza rozmówczyni.

1trasa

Poniedziałek był bardzo emocjonujący także dla mieszkańców Zielonki. - Nie będę ukrywać, było bardzo nerwowo. Od godziny 15, w gronie kilku osób, niemal co chwila odświeżaliśmy stronę, czekając na wiadomość o wynikach - opowiada Monika Sopińska z Urzędu Miasta. - I jeszcze nasza gmina - na samym końcu, bo lista została ułożona alfabetycznie - dodaje.

W ten program zaangażowało się naprawdę wiele osób. Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy i naprawdę bardzo się cieszę, że udało nam się wygrać.

Monika Sopińska, UM w Zielonce

W wakacje, na terenie zwycięskich gmin ruszy budowa PZU Tras Zdrowia. Patrząc na dotychczasowe zaangażowanie mieszkańców w walkę o końcowy sukces, firma budująca Trasy z pewnością będzie mogła liczyć na ich współpracę. - Dziś rano dzwonili do mnie strażacy. Pytali, kiedy mają łapać za piły i czyścić teren pod instalacje. Przyznam szczerze, że chyba pierwszy raz widzę aż tak wielkie zaangażowanie mieszkańców naszej gminy - cieszy się koordynatorka z Czarnego Boru.

2trasa