Trasa zawodów, jak co roku, przebiegała przez Szczeliniec Wielki (919 m n.p.m.) na terenie Parku Narodowego Gór Stołowych. Zawody polegały na pokonaniu przez trzyosobowy zespół ratowników trasy biegu terenowego o długości ok. 9 km, w trakcie której musieli wykonać zadania alpinistyczne stosowane w ratownictwie górskim. Były to m.in. wyjście kolejką ukośną do góry na przyrządach zaciskowych, opuszczanie ratowników do szczeliny, zabranie fanta, wyciąganie ratownika do góry i autoratownictwo – zwiezienie poszkodowanego wiszącego na linie w przyrządach do wychodzenia i transport w dół.
Oprócz zespołów z grup regionalnych na starcie pojawiły się również drużyny z Państwowej Straży Pożarnej, KGHM, oraz ratownicy górscy z zagranicy: czeska Horska Sluzba i niemiecki Bergwacht.
W tym roku pierwsze miejsce wśród ratowników zajęła Podhalańska Grupa GOPR.
Rozmowa z Jackiem Dębickim, Naczelnikiem GOPR
Po co organizuje się zawody ratowników?
Celem zawodów, oprócz rywalizacji sportowej, jest sprawdzian umiejętności i kwalifikacji ratowników w posługiwaniu się technikami linowymi w eksponowanym terenie skalnym.
Techniki linowe, jakimi posługują się ratownicy górscy, wykorzystywane są również w ratownictwie wysokościowym i górniczym. Konkurencje rozgrywane są w trzyosobowych zespołach, co bezpośrednio przenosi się na działania ratownicze w górach, gdzie od pracy zespołu zależy powadzenie akcji. Zawody są również znakomitą okazją do integracji środowisk ratowniczych reprezentujących różne podmioty.
Jak różnią się poszczególne grupy GOPR pod względem wykorzystywanych technik ratownictwa?
Ratownicy górscy GOPR, bez względu na to, jaką reprezentują grupę, muszą posiadać jednakowe umiejętności, kwalifikacje i doświadczenie ratownicze.
Techniki linowe wykorzystuje się nie tylko w akcjach ścianowych czy jaskiniowych, ale również podczas ewakuacji z kolei linowych oraz akcji ratowniczych prowadzonych z pokładu śmigłowca.