A gdyby tak na Ukrainę? Pomysł zaiskrzył w głowie Kamila Dąbrowy. Siedzieliśmy w dostojnych fotelach Polskiego Radia we trzech, z Wojtkiem Staszewskim i aż zaczęliśmy przebierać nogami. To co, sztafeta, jaką zrobiliśmy w Polska Biega? Do Kijowa?
Sztafeta pobiegnie dzień i noc, po prawej stronie drogi, w światłach holującego nas busa. Do Kijowa dotrze 21 listopada, tam dołączą Ukraińcy we wspólnym marszobiegu na Majdan.
- Dotrzemy tam w waszym imieniu – tych, którzy chcą Ukrainy europejskiej, demokratycznej, wolnej. Jak pokazały wybory, tego chcą też Ukraińcy, nawet jeżeli nastroje są dziś złe. Może fakt, że będziemy wykończeni po 800 km biegu w ciemności i chłodzie (módlcie się, żeby nie padał śnieg), zwiększy naszą - polskich przyjaciół - wiarygodność? - mówi Piotr Pacewicz, pomysłodawca i organizator biegu.
Ukraińcy wciąż walczą w swoim Powstaniu, ich Niepodległość wciąż się rodzi, bardzo boleśnie. 18 listopada ruszamy! Mam zaszczyt być w pierwszym zastępie. Chciałbym kiedyś pobiec w Kijowie w ich Biegu Niepodległości, chciałbym, żeby był tak radosny, jak ten nasz, by towarzyszyło mu takie samo poczucie bezpieczeństwa. 21 listopada wbiegniemy wszyscy do Kijowa, ale to my będziemy kibicami, to my będziemy ich wspierać, z pokorą i szacunkiem przebijać im piątki, będziemy w tym dniu i w każdym kolejnym dopingować. Z całego serca!
Oprócz uczczenia pamięci zeszłorocznych wydarzeń, wielu uczestników biegu ma dodatkowe powody. Dziadek Roberta Korzeniowskiego był Ukraińcem, Anna Dąbrowska i Piotr Skrzypczak (Homo Faber) współtworzą projekt Lublina otwartego dla imigrantów. Mirek Bieniecki (poza morderczym „Rzeźnikiem”) organizuje transgraniczny bieg „Polesie”. Marta Ciastoch (Newsweek) ma chłopaka Ukraińca.
Mój partner jest Ukraińcem. Nikt do nas nie strzela, ale wojna wkroczyła do naszego domu, jest tematem przy kolacji, obnaża absurd codziennych czynności. Ten bieg to podziękowanie dla setek aktywistów, którzy organizują życie Ukrainy, zastępując niewydolne państwo. I hołd dla tych, którzy zgłosili się do wojska. Nikt z nich nie urodził się dla wojny! Następną sztafetę zorganizujemy do Doniecka. To dopiero będzie!
Piotr Kraśko robił „Wiadomości TVP” z Kijowa, gdy Majdan wiwatował na Euro 2012 i gdy rok później broczył krwią. Ale przesłanie Biegu najlepiej wyraził Martin M. Simecka, pisarz i dziennikarz słowacko-czeski:
Zawsze marzyłem o wędrówce przez Ukrainę - kraju zagadkowym, magicznym. Kiedy pojawiła się propozycja biegu, nie wahałem się ani sekundy. W biegu przyswaja się widoki jeszcze lepiej niż w marszu, bo jest intensywny kontakt z ziemią i umysł jest chłonniejszy. A Ukraina to właśnie ten kraj, który chcę sobie przyswoić i o którym wciąż myślę, bo tam decyduje się los Europy. Na dodatek, pobiec z Polakami - zwariowanymi romantykami, którzy może już jako ostatni na świecie wierzą w potęgę gestu? Nic lepszego nie mogło mi się przytrafić.
Motywacje wszystkich zawodników do udziału w tym biegu znajdziecie tutaj.
Bo liczy się wsparcie
Idea ideą, ale bez pieniędzy biegu by nie było. Dlatego nie zastanawialiśmy się, gdy organizator, Fundusz Mediów, poprosił o wsparcie. „Bieg na Majdan” jest jednym z wielu imprez biegowych, które wspieramy. Same pieniądze to jednak za mało. Ważne jest też bezpieczeństwo zawodników, dlatego ubezpieczamy biegaczy. Wśród nich będzie również Michał Witkowski, rzecznik prasowy PZU.
Dla mnie bieganie to wolność. Rok 2014 jest rokiem ważnych rocznic: wyborów ‘89, wstąpienia Polski do NATO i Unii Europejskiej. Słowo „wolność” nabrało szczególnego znaczenia, gdy rok temu na kijowskim Majdanie Niezależności zakiełkowała nadzieja na pozytywną, proeuropejską zmianę dla Ukrainy. Snajperzy Berkutu próbowali tę nadzieję zabić. Zginęli ludzie. Dlatego postanowiłem pobiec, w geście pamięci i solidarności z Majdanem, z Ukrainą.
Przyjdź na trening i pomóż
Każdy z Was może symbolicznie dołączyć do biegu. W niedzielę 16 listopada od 12.00 do 14.00 na stadionie Agrykoli będzie otwarty na Trening dla Ukrainy. Oprócz wspólnego biegania przy dźwiękach ukraińskich pieśni oraz wspólnego pasta party, będzie można również wesprzeć Polską Akcję Humanitarną, której wolontariusze będą kwestować na rzecz ofiar wojny.
Sytuacja jest dramatyczna, już jest bardzo zimno. Widzieliśmy jak ludzie marzną w pomieszczeniach, w których tymczasowo żyją. Brakuje jedzenia. Widzieliśmy dzieci, które nie chodzą do szkoły, plączą się wśród dorosłych, na podwórkach ośrodków, w których umieszczono uchodźców. To są często ośrodki wakacyjne, bez ogrzewania. Wiele z tych osób może nie przeżyć zimy - zwłaszcza osoby starsze, chore. Tym bardziej, że nie ma lekarzy, leków, przychodnie są nieczynne.
Wszyscy, którzy chcą pomóc, a nie dotrą na niedzielny trening, mogą wpłacać środki bezpośrednio na konto PAH: BPH S.A. 91 1060 0076 0000 3310 0015 4960 z dopiskiem "Ukraina" Numer IBAN : PL91 1060 0076 0000 3310 0015 4960
Relację z biegu na bieżąco możecie śledzić na specjalnym fanpage’u Biegiem na Majdan.