To nie pierwszy start Yareda w Łodzi. Startował tam dwa razy, a w zeszłym roku wygrał maraton w świetnym stylu.
Bardzo lubię tam biegać. Organizatorzy imprezy mówią, że w tym roku trasa jest lepsza i udało się zaprosić bardzo dobrych zawodników. W takim towarzystwie będzie trudno o zwycięstwo, ale łatwiej o uzyskanie dobrego wyniku. W sezonie przedolimpijskim to dla mnie najważniejsze.
Rzeczywiście konkurencja w Łodzi będzie bardzo silna. Kilku startujących zawodników z Kenii i Etiopii ma najlepsze rezultaty poniżej 2:08. Życiówka Yareda - 02:10:34 jest dopiero dziesiątą w stawce. Z drugiej strony, w tak doborowym towarzystwie łatwiej o motywacje i „zabranie się” z grupą silnych biegaczy. Potem zostaje finisz, który Yared, trenujący kiedyś średnie dystanse na bieżni, ma zawsze bardzo szybki. To wszystko pozwala liczyć na dobry wynik najlepszego Polaka w łódzkiej elicie.
Coraz bliżej do pierwszych startów, a mój cel w tym roku jest bardzo konkretny - kwalifikacja do Rio. Zapraszam do...
Posted by Yared Shegumo on 17 marca 2015
„Wszystko w rękach Boga”
Jednak prawdziwe wyzwanie czeka na niego jesienią, kiedy nasz zawodnik zawalczy o olimpijską kwalifikację w maratonie. To tutaj okaże się, czy cały rok ciężkiej pracy i wyrzeczeń przyniósł oczekiwany efekt. „Praca” maratończyka bywa ciężka i niewdzięczna. Jeden nieudany start, gorsza dyspozycja dnia, czy drobna kontuzja może mieć poważne skutki. Powrót do pełnej formy po starcie na dystansie 42,195 m trwa nawet kilka miesięcy, a rzadko pojawia się okazja, by pobiec w dobrze obsadzonym biegu i w optymalnych warunkach raz jeszcze.
Marzę o zaśpiewaniu hymnu Polski stojąc na podium, bo czuję się Polakiem. Ale wszystko leży w rękach Boga.
Pozostaje życzyć mu powodzenia, bo biega on bardzo skutecznie, potrafi doskonale trafić z optymalną formą i „zrobić wynik”. Udowodnił to nie raz, choćby w 2013 r., zwyciężając w 35. PZU Maratonie Warszawskim, a w 2014 r. w Łodzi.
Wszystkie starty Yareda Shegumo można śledzić na jego oficjalnym profilu na Facebooku.
Nowa zawodniczka
Również w niedzielę w Łodzi, w biegu na 10 km, po raz pierwszy w barwach PZU wystartuje Iwona Lewandowska multimedalistka Mistrzostw Polski i reprezentantka kraju w lekkiej atletyce. Start ten będzie ostatnim sprawdzianem zawodniczki przed maratonem w Londynie.
Kibicuj w Łodzi
Zachęcamy wszystkich mieszkańców Łodzi i rodziny oraz przyjaciół biegaczy do aktywnego udziału w imprezie. Wasze wsparcie i doping to dla nich najlepszy energetyk, motywacja i siła, by jeszcze szybciej dobiec do mety. Jak to zrobić? Wystarczy ustawić się wzdłuż trasy i poklaskać, pokrzyczeć, uśmiechnąć się…. Większość zawodników będzie miała swoje imiona wpisane na numerze startowym, tym łatwiej będzie krzyknąć „Kasia super!”, „Michał, szybciej!”, „Dajesz Iwona!”. Jeśli się krępujesz, przyjdź do którejś z licznych stref kibica rozlokowanych na trasie.
A jeśli chcecie być w samym centrum wydarzeń, zapraszamy Was serdecznie do Miasteczka Kibica w Atlas Arenie. Przygotowaliśmy tam moc atrakcji – największą z nich będą darmowe badania w Strefie Zdrowia PZU. Do dyspozycji dajemy naszych ekspertów - kardiologa, dietetyka, fizjoterapeutę, czy możliwość zrobienia EKG. Na stoisku z koszulkami będzie można sobie zrobić personalizowaną koszulkę z nadrukiem nawiązującym do aktywnego trybu życia. Przygotowaliśmy również różne gadżety pomagające w kibicowaniu, a dla biegaczy - odblaskowe opaski z diodami LED, by byli bardziej widoczni po zmroku.
Nie zabraknie również naszej akcji charytatywnej „Podziel się kilometrem”, która w Łodzi wspiera program „Biegam-pomagam”. Aby włączyć się do akcji, wystarczy przyjść do strefy PZU i na udostępnionych tam maszynach treningowych (bieżniach, orbitrekach, rowerach i ergometrach) pokonać przynajmniej tytułowy kilometr. Za każdy, PZU przekaże 10 zł dla organizacji wspieranych w ramach akcji „Biegam-pomagam”. Rok temu przebiegliśmy 646 km – liczymy, że w niedzielę wspólnie uda nam się poprawić ten wynik!