

O tym, co czuje człowiek, u którego zdiagnozowano ciężką chorobę i jak, jako bliscy, możemy mu pomóc w tej trudnej sytuacji opowiada Andrzej Chojecki, opiekun pacjenta z Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.
Wiadomość o zdiagnozowaniu nowotworu jest szokiem. Naturalną reakcją może być zaprzeczanie chorobie, izolacja od bliskich i otoczenia, a nawet agresja lub stany depresyjne. Na tym początkowym etapie niezwykle istotne jest, by lekarz prowadzący przekazał choremu jak najwięcej informacji dotyczących rozpoczęcia i przebiegu procesu leczenia: na czym będzie polegała terapia i jaki może być jej przebieg, jakie aktywności są wskazane, a jakie nie; jaka dieta będzie najbardziej odpowiednia; jakie mogą być reakcje na chemio- lub radioterapię; co robić po wyjściu ze szpitala; jakie zmiany wprowadzić w życiu codziennym, itp.
Bardzo cenne mogą okazać się rozmowy z najbliższymi – rodziną, przyjaciółmi, a także z innymi pacjentami, o przeżywanych emocjach, wspólnych doświadczeniach, planowanym leczeniu i dalszej codzienności.
Bezcenne są bliskie relacje i wsparcie
Człowiek jest istota społeczną. Potrzebujemy innych, aby czuć się dobrze i bezpiecznie, aby pomimo choroby realizować, w jak największym stopniu, swoje cele i marzenia. Zdecydowanie najgorsze są samotność i izolacja od otoczenia, natomiast bezcenne są bliskie relacje i wsparcie uzyskiwane od współmałżonka, partnera życiowego, dzieci, rodziców, przyjaciół i znajomych. Pozytywne relacje z bliskimi sprzyjają zdrowiu psychicznemu, co z kolei poprawia ogólne samopoczucie chorego, zwiększa jego optymizm i wiarę w sukces leczenia. Wpływa na pozytywne postrzeganie przyszłości i odciąga od autodestrukcyjnych myśli o chorobie.
Po pierwszym etapie, jakim jest usłyszenie diagnozy i poradzeniu sobie z reakcją na nią, następuje rozpoczęcie leczenia. Niestety czasami, pomimo właściwej terapii i stosowania się do zaleceń lekarskich, choroba nie ustępuje, czy wręcz nadal się rozwija. W takiej sytuacji największym wyzwaniem staje się pokonanie poczucia bezradności, uzależnienia od innych osób, jak również walka z utratą poczucia bezpieczeństwa, spowodowaną myśleniem o możliwości śmierci z powodu choroby.
Najważniejszym kierunkiem w procesie leczenia i adaptacji do choroby jest wzrost poczucia nadziei i wiary w wyzdrowienie oraz możliwość wpływu na sytuację. Istnieje wiele obszarów zależnych w 100% od pacjenta. Może on dbać o siebie jeszcze podczas pobytu w szpitalu, egzekwując swoje prawa na oddziale. Może również zgłosić się z prośbą o wsparcie do psychoonkologa, korzystając jednocześnie z pomocy osób bliskich. Ponadto może zapoznać się z różnymi technikami radzenia sobie z bólem fizycznym, aby zmniejszyć jego wpływ na swój stan psychiczny. W końcu zaś może wprowadzić w swoim życiu szereg zachowań prozdrowotnych, zwiększając swoje szanse na wyzdrowienie i poprawiając znacznie jakość swojego życia.
Najważniejszymi z nich, uznawanymi za podstawę tzw. zdrowego stylu życia są:
- Aktywność fizyczna - odpowiednia do stanu zaawansowania choroby lub etapu rehabilitacji, oczywiście po uzgodnieniu z lekarzem prowadzącym terapię
- Zdrowa dieta, z dużą ilością warzyw i owoców oraz innych produktów antyoksydacyjnych
- Unikanie lub znaczne ograniczanie spożycia tzw. używek, głównie papierosów i alkoholu
- Równowaga między aktywnością i wypoczynkiem
- Umiejętne radzenie sobie ze stresem
- Dobre relacje z bliskimi – współpartnerem, dziećmi rodzicami, przyjaciółmi i znajomymi
- Zadbanie, w miarę możliwości, o jak najczęstszy kontakt z naturą
- Pozytywne myślenie o przyszłości czyli optymizm i wiara w skuteczność podjętej terapii
Warto również zawczasu zabezpieczyć się na wypadek takiej choroby, bo zdrowie jest zbyt cenne, żeby sobie go tylko życzyć.