

Wielu dorosłych myśli, że dzieci widzą drogę tak jak oni. To prowadzi do przekonania, że „mali piesi” będą zachowywać się podobnie do nich. Tak oczywiście nie jest. Jak wynika z danych policji, w 2014 roku spośród ponad 9000 wypadków z udziałem pieszych, aż 1200 dotyczyło dzieci i młodzieży poniżej 14. roku życia. Dorośli powinni pamiętać, że najmłodsi inaczej odbierają ruch na ulicy i nie czują się pewnie na drodze.
Kierowcy nie zawsze mają wiedzę na temat rozwoju psychofizycznego dzieci. Bardzo często dochodzi do sytuacji, kiedy patrzą na nie przez pryzmat własnych zdolności, szybkości reagowania czy przestrzegania przepisów obowiązujących na drogach. To błędne podejście. Dlatego czujność kierowców wobec dzieci powinna być szczególnie zwiększona.
Dziecko nie widzi tego, co dorosły
Ruch drogowy w oczach dziecka wygląda zupełnie inaczej niż w przypadku osoby dorosłej. Ocena wielkości zbliżającego się samochodu czy odległości pomiędzy jedną a drugą stroną jezdni jest inna, gdy patrzy na nie mały człowiek. Dziecko ma znacznie mniejsze pole widzenia. To, co dorosły widzi „rzucając okiem”, dziecko może dostrzec dopiero po dokładnym rozejrzeniu się. Najmłodsi mają również problem z prawidłowym rozróżnieniem barw. Słabsza ostrość widzenia może być szczególnie niebezpieczna przy przekraczaniu ulicy. Małe dziecko może nie zauważyć samochodu, szczególnie w przypadku, gdy kolor auta jest podobny do koloru jezdni.
Pole widzenia dziecka mieści się na wysokości około jednego metra nad ziemią i bardzo często zasłonięte jest przez samochody, pieszych, rowerzystów, słupy, znaki, przystanki i inne przeszkody. Dziecko myli pojęcia „widzieć” i „być widzianym”. Ma trudności z rozróżnieniem odcieni barw czy oceną odległości. Droga wydaje się być krótsza, jeśli na jej końcu znajduje się obiekt, którym jest zainteresowane. Nie potrafi także prawidłowo ocenić prędkości pojazdów. Potrzebuje około 3-4 sekund, aby odróżnić stojący samochód, od auta jadącego powoli.
Syndrom bliskości
Dzieci w naturalny sposób przywiązują się do znajomych przedmiotów, osób, a także miejsc takich jak dom, osiedlowe podwórko, przedszkole, szkoła czy przejście dla pieszych. Wszystkie te elementy dziecko obdarza bezgranicznym zaufaniem, co często powoduje brak czujności i przewidywania ewentualnych zagrożeń. Co ciekawe, dotyczy to także dorosłych. W pobliżu miejsc, przez które kierowcy przejeżdżają codziennie, zachowują się instynktownie. Odczuwają pełen komfort psychiczny, ponieważ wychodzą z mylnego założenia, że na znanej drodze nic nie jest w stanie ich zaskoczyć.
Osoby, miejsca i przedmioty znane dziecku dają mu fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Samochód jest utożsamiany z przyjaznym przedmiotem, a kierowcy są najczęściej identyfikowani z rodzicami, którzy nie mogą wyrządzić mu krzywdy. Dziecko myśli, że przejście dla pieszych, szczególnie gdy jest wyposażone w sygnalizację świetlną, jest miejscem, gdzie nie może stać się nic złego i zapomina o zagrożeniach.
W ślad za dorosłym
Dla naszych pociech czy młodszego rodzeństwa jesteśmy pierwszymi i najważniejszymi nauczycielami. To właśnie od nas czerpią wzorce zachowań. Poszukują wskazówek w postępowaniu. Dzieci naśladują nasze zachowanie, często nie wiedząc, czy jest ono poprawne czy nie. Widząc dorosłego przechodzącego przez jezdnię bez dokładnego rozglądania się, dziecko będzie robić podobnie, nie mając pojęcia, że jest to złe zachowanie. Dlatego tak ważne jest dawanie dobrego przykładu już od najmłodszych lat. To, co robimy, będzie procentować w przyszłości.
Dzieci uczą się zachowań w ruchu drogowym przede wszystkim przez naśladownictwo, modelowanie czynności, które przedtem wykonywał ktoś inny np. rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, koledzy czy nauczyciele. Dziecko naśladuje dorosłych w ruchu drogowym, ale może wyciągać błędne wnioski z ich obserwacji.
Dzieci bezpieczne na drodze
Ważne jest również podejście kierowców. Dzieci nie zawsze uważnie obserwują nadjeżdżające samochody, dlatego właśnie kierowcy muszą je widzieć i przygotować się do bezpiecznego mijania. Aby dzieci były bardziej widoczne na drodze, na początku roku szkolnego wszystkim uczniom rozpoczynającym swoją przygodę z edukacją, Fundacja PZU przekaże 620 tysięcy odblaskowych serduszek z logo kampanii „Kochasz? Powiedz STOP Wariatom Drogowym”. W ramach kampanii nauczyciele otrzymają specjalną lekcję multimedialną dotyczącą bezpieczeństwa pieszych w ruchu drogowym, która będzie pomocna w przeprowadzeniu zajęć na ten temat. Bezpłatne materiały edukacyjne będzie można pobrać ze strony www.stopwariatom.pl
Uważamy, że kształtowanie odpowiedzialnych postaw należy zaczynać możliwie jak najwcześniej. Edukacja dzieci w obszarze bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest niezmiernie istotna. Pamiętajmy, że same dzieci w swoim dorosłym życiu będą przekazywać pozytywne wzorce zachowań kolejnym pokoleniom. Dzięki temu w znaczący sposób zmniejszymy ryzyko wystąpienia wypadków i poprawimy bezpieczeństwo użytkowników dróg.